wtorek, 3 lutego 2015

RECENZJA: Korektor w sztyfcie Miss Sporty So Clear

Hejka kochani! Na początku chcę Wam powiedzieć, że nie mam zbyt wielu produktów z Miss Sporty. Oprócz tego korektora mam jeszcze podkład (o którym powiem Wam niedługo). Wzięłam go tylko dla tego, bo pilnie potrzebowałam jakiegoś korektora... padło właśnie na Miss Sporty So Clear.

Ogólne informacje:
Dostępność: drogerie, szafy Miss Sporty
Cena: ok. 10 zł
Gramatura: 4,5g


Moja opinia:Korektor kupiłam jakieś 3-4 miesiące temu i zużycie jest takie jak widać na zdjęciu powyżej czyli ok. ponad połowa sztyftu (używam codziennie). Z początku byłam sceptycznie nastawiona do produktu, ponieważ miał tępą konsystencję i trudno się go nanosiło na twarz, ale po tygodniu użytkowania stał się miękki, ale nie tak żeby się łamał. Po prostu stał się dla mnie ideałem. Dla mnie kryje w sam raz (nie mam większych problemów z buźką). Na twarzy trzyma się 7-8 h. Nie spływa pod wpływem potu czy ciepła.


Niestety, korektor jest dostępny tylko w dwóch odcieniach. Ja posiadam ten jaśniejszy. Nie podoba mi się w nim tylko to, że wpada lekko w pomarańczowy, ale kiedy go przypudruję ładnie wtapia się w twarz. Słyszałam, że niektórym dziewczynom się utlenia. U mnie nic takiego nie miało miejsca.
Podsumowując, mnie bardzo ten korektorek przypadł do gustu. Czy kupię go ponownie? Na pewno! 
Moja ocena: 5+/6
A wy? Miałyście ten korektor? Sprawdził się u Was? A może polecacie jakiś inny?Pozdrawiam,
Księżniczka Weroniczka

5 komentarzy: